Czy wiesz, że każdego dnia bierzesz udział w grze o czas? Czy tego chcesz czy nie jesteś jej uczestniczką! Ja również biorę w niej udział i coraz częściej mam poczucie, że gram na własnych zasadach i wygrywam. Nie piszę tego po to, żebyś poczuła się gorsza, jeśli Tobie się to nie udaje. Musisz wiedzieć, że i u mnie nie zawsze tak było. Co zmieniłam, aby choć po części zostać panią swojego czasu?
Miałam w swoim życiu okres, długi, bo kilkuletni, ogromnego marnotrawstwa czasu, choć wtedy tak tego nie postrzegałam. Jak wielokrotnie już pisałam oglądałam stanowczo za dużo telewizji, a nie potrafiłam znaleźć czasu na to, co chciałam robić. Czytanie, aktywność fizyczną nieustannie odkładałam na bliżej nieokreślone jutro. Dodam, że nie miałam wtedy jeszcze dzieci.
Miałam również, jak chyba każda świeżo upieczona mama, okres zoombie, kiedy to sukcesem był ugotowany obiad. Każdą wolną chwilę wykorzystywałam na sen. Teraz z perspektywy czasu wiem, że było mi to wtedy zwyczajnie potrzebne.
Trudno jest być młodą mamą i realizować swoje pasje. Czasami trzeba po prostu odpuścić i myślę, że warto. Pierwsze lata życie dziecka to jego czas, wyjątkowy, niepowtarzalny i tak bardzo potrzebny.
Mama i zmiana
Gdy chłopcy nieco podrośli chciałam coś zmienić i zacząć działać. (więcej…)