• Mamy zdanie
  • Przepis na szczęśliwe życie? Zostań esencjalistką!

    Żyjemy coraz szybciej, gonimy za pieniędzmi, stanowiskami, rzeczami materialnymi często zapominając o tym, co w życiu najważniejsze. Gubimy się w nadmiarze, który nas otacza i ciągle brakuje nam czasu. A gdyby tak zmienić podejście i zostać esencjalistką?

    przepis na szczęśliwe życie, zostań esencjalistką

    Jakiś czas temu przeczytałam książkę „Esencjalista” G. Mckeowna i muszę przyznać, że zrobiła na mnie duże wrażenie. Dała do myślenia i sprawiła, że zaczęłam czytać więcej na temat rozwoju osobistego. W tym artykule chcę opowiedzieć Ci o tym, dlaczego moim zdaniem esencjalizm to przepis na szczęśliwe życie w zgodzie ze sobą.

    Esencjalista kto to taki?

    Zacznijmy jednak od początku, czyli od wyjaśnienia kim jest esencjalista. To osoba, umiejąca dostrzec to, co w życiu najważniejsze. Umiejąca odróżnić sprawy ważne od tych, które można pominąć. Umiejąca odmawiać, by nie tracić czasu. Żyjąca w myśl zasady “mniej, ale lepiej”, bo nie można mieć wszystkiego i robić wszystkiego. Umiejąca ustalać życiowe priorytety i inwestować swój czas tam, skąd płynie prawdziwa wartość: w relacje z bliskimi, sen, którego potrzebuje nasz organizm, by dobrze funkcjonować, sport, relaks, rozrywkę i zdrowe odżywianie.

    Co jest naprawdę ważne?

    Każdy człowiek jest inny, różnią się nasze potrzeby, priorytety, jednak są pewne wartości wspólne dla nas wszystkich. Zbyt szybkie tempo życia sprawia, że zapominamy o tym, co ważne, co daje nam dobre samopoczucie i nadaje sens naszej codzienności, co powoduje, że czujemy się w pełni szczęśliwe.

    W świecie wielu opcji trudno zdecydować, co jest naprawdę ważne. Dlatego esencjalistka często staje przed koniecznością trudnych wyborów, jednak w przeciwieństwie do kogoś, kto nią nie jest, potrafi skupić się na tym, co wybiera, a nie próbuje robić wszystkiego na raz.

    Gdy skupiamy się na zbyt wielu dostępnych opcjach, często efektem tego jest brak czasu, siły, stres, złe relacje z bliskimi i ogólne niezadowolenie. Próby ogarnięcia nadmiaru matczynych obowiązków kończą się tym, że wielu spraw nie potrafimy doprowadzić do końca, nasza frustracja rośnie, a satysfakcja życiowa spada. Zaczynamy cierpieć na “niedoczas”.

    Aby nauczyć się dostrzegać to, co ważne potrzebne są sprzyjające okoliczności. Po pierwsze czas wolny, czas na myślenie, patrzenie i słuchanie, czas na ciszę. My mamy bardzo często nie potrafimy znaleźć chwili spokoju, aby odpowiedzieć sobie na pytanie: czego tak naprawdę potrzeba nam do pełni szczęścia? Ciągle coś nas rozprasza. Nieustanny pośpiech, praca, pogoń za pieniądzem, telewizja, Internet, kolorowe gazety i ciągły szum wokół nas nie sprzyjają refleksji i często przesłaniają to, co daje nam prawdziwe szczęście i radość.

    Jak zostać esencjalistką?

    Krok pierwszy – rób mniej rzeczy, ale lepiej, wybieraj, naucz się odmawiać, by zyskać czas na to, co ważne.

    Krok drugi – znajdź czas na ciszę, skupienie, myślenie. Jak powiedział kiedyś Dalajlama: Spędź trochę czasu w samotności każdego dnia, ta myśl jest bardzo bliska esencjalizmowi.

    Krok trzeci – zadbaj o swój sen. Zaniedbując tą sferę, łatwo się wypalić czy to w życiu zawodowym, czy prywatnym. Sen to priorytet, którego nie da się niczym zastąpić.

    Krok czwarty – znajdź czas na zabawę, rozrywkę. Greg Mc Keown autor książki “Esencjalista” uważa, że ta sfera jest często pomijana w naszym życiu, ponieważ nie ma na nią czasu. Okazuje się, że to właśnie czas na rozrywkę pozytywnie wpływa na nasze zdrowie, relacje i rozwój kreatywności. Według Mc Keowna podczas zabawy mamy poczucie, że żyjemy pełnią życia, bo to właśnie z nią wiążą się nasze najpiękniejsze wspomnienia. Pozwala ona także pokonać stres, który zajmuje coraz większe obszary naszego życia.

    Dlaczego warto wejść na drogę esencjalizmu?

    Chcesz zwolnić? Odnaleźć siebie na nowo? Poczuć się szczęśliwa i spełniona? Zostań esencjalistką! Gdy zatroszczysz się o siebie, zaczniesz doceniać to, co masz i cieszyć się zwykłą codziennością. Znajdź czas na refleksję, wsłuchaj się w ciszę, pobaw się ze swoim dzieckiem i przypomnij sobie, ile radości daje życie w oderwaniu od codziennej gonitwy i jak mawiał Sokrates: Strzeż się jałowości życia wypełnionego zajęciami.

    Co to wszystko ma wspólnego z dziećmi?

    Dzieci to baczni obserwatorzy, którzy patrzą i błyskawicznie się uczą. Widzą zabieganych rodziców, którzy ciągle nie mają czasu również dla nich. Często spędzają więcej czasu z obcymi ludźmi w szkole, na zajęciach dodatkowych niż z rodzicami.

    Najlepsze wspomnienia z dzieciństwa to te wyniesione z rodzinnego domu pod warunkiem, że ten dom daje ciepło, zrozumienie, miłość i czas.

    Mam nadzieję, że przekonałam Cię, że warto zostać esencjalistką. Jeśli tak, daj znać w komentarzu i udostępnij ten artykuł w swoich social mediach, niech motywuje inne mamy do zmian i troski o siebie. Z góry dziękuję!

    Jeśli interesuje Cię rozwój osobisty przeczytaj również:

    Dodaj komentarz

    avatar
    1000
      Subscribe  
    Powiadom o