Dziś z cyklu ciekawe miejsca chciałam opowiedzieć Wam o naszej wycieczce do „Małej Strażnicy”. Kolejne świetne miejsce nie tylko dla małego strażaka, a przy tym doskonała okazja do nauki.
„Mała Strażnica” to miejsce stworzone specjalnie z myślą o dzieciach w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Znajduje się ona przy Jednostce Ratowniczo – Gaśniczej nr 1 w Katowicach. Plan zwiedzania „Małej Strażnicy” obejmuje kilka punktów: zwiedzanie garażu w prawdziwej remizie strażackiej, wizyta w tzw. salce edukacyjnej, spalonym pokoju, salce zabaw oraz obserwowanie pokazowej akcji gaszenia pożaru.
W garażu
W garażu remizy strażackiej dzieci oglądają wozy strażackie, których jest kilka rodzajów i ich wyposażenie. Mogą dowiedzieć się do jakich akcji używane są poszczególne pojazdy i sprzęt, który się w nich kryje oraz jak wygląda praca strażaka „od kuchni”. Jest to również okazja do tego, by przymierzyć najprawdziwszy hełm strażacki, który jak się okazuje jest bardzo ciężki i dość niewygodny.
Salka edukacyjna
Kolejny punkt wycieczki to salka edukacyjna, gdzie maluchy oglądają krótkie filmy, które uczą ich właściwych zachowań podczas pożaru. Dowiadują się, że w przypadku pożaru nie powinny same gasić ognia, lecz zawołać kogoś dorosłego, a w sytuacji, gdy nikogo poza nimi nie ma w domu wyjść na zewnątrz i zawołać np. sąsiada. Zdobywają również wiedzę na temat tego, dlaczego tłuszczu nie wolno gasić wodą i czemu nie powinny same podłączać bądź wyłączać urządzeń elektrycznych do prądu.
Spalony pokój
Kolejne miejsce odwiedzane przez maluchy to spalony pokój, którego pożar dzieci oglądają wcześniej na jednym z filmów w salce edukacyjnej. Potem mogą zobaczyć go na żywo. Jest to pomieszczenie, które zostało spalone specjalnie na potrzeby edukowania dzieci, aby pokazać im, jak wygląda pokój po pożarze. Na moim 5 -latku zrobił on ogromne wrażenie i chyba miał ochotę szybko z niego wyjść.
Salka zabaw
Salka zabaw to pomieszczenie, w którym maluchy mogą przez chwilę pobawić się w strażaka, wspiąć na drabinę czy zadzwonić dzwonkiem na alarm.
Znajduje się tam również miniaturowy wóz strażacki, stroje i hełmy dla małych strażaków, a także węże, piły „motorowe” oraz inne sprzęty wykorzystywane w pracy strażaka. Dzieci mogą zobaczyć również manekina służącego do nauki pierwszej pomocy czy przymierzyć maskę gazową.
Akcja…
Na zakończenie wycieczki strażacy robią pokazową akcję gaszenia pożaru, podczas której wyjeżdżają z garażu wozem strażackim na sygnale, rozwijają węże, wchodzą na wieżę treningową i leją wodą na dach sąsiedniego budynku oraz na… dzieci, które mają przy tym mnóstwo frajdy.
Dla każdego coś dobrego
Zwiedzałam remizę strażacką po raz pierwszy i to jeden z wielu powodów, dla których warto mieć dzieci. 🙂 Wycieczka była bardzo ciekawa, a przy okazji edukacyjna zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców.
Jeśli macie w domu małego strażaka gorąco polecam, jeśli nie, również polecam, ponieważ warto uświadamiać dzieci, jak zachować się w sytuacji pożaru, a kto zrobi to lepiej niż prawdziwy strażak? 🙂
Czyli można sobie pojechać tam z dzieckiem? Nie jako wycieczka zorganizowana, ale indywidualnie? Możliwe, że mój synek był w tym miejscu z wycieczką szkolną, ale chętnie zabrałabym go raz jeszcze (tak, tak – to o mnie chodzi xD sama chciałabym to zobaczyć ;D)
BTW, w Mysłowicach jest Centralne Muzeum Pożarnictwa – może nie tak interaktywne, ale też warto zobaczyć 🙂
W każdą pierwszą niedzielę miesiąca można zwiedzać indywidualnie od 10 do ok. 13. W Muzeum Pożarnictwa też byliśmy, świetne miejsce 🙂