Nie masz własnego ogródka, w którym mógłbyś postawić dziecku trampolinę? Gdy za oknem pada deszcze twoje dziecko mówi, że się nudzi? Czemu nie stworzyć mu okazji do aktywnej zabawy w jego pokoju?!

Około drugiego roku życia dziecko uczy się skakać, kiedy już się nauczy jest to jedno z ulubionych zajęć zaraz po bieganiu. Niestety w naszych mieszkaniach nie ma zbyt wielu miejsc do skakania, dlatego zazwyczaj dzieci skaczą po kanapie lub sypialnym łóżku.

Doskonałym rozwiązaniem jest domowa trampolina, która zmieści się nawet w niewielkim pokoju dziecka. Pozwala na fajną zabawę w domu, jednocześnie wymagając od malucha aktywności fizycznej i ruchu. Dodatkowo skakanie, np. na trampolinie, pomaga zapobiegać powstawaniu wad stóp u dzieci.

Co ważne dla rodziców łatwo można ją schować, po odkręceniu nóg jest płaska i nie zajmuje wiele miejsca. Nie bez znaczenia jest fakt, że mogą na niej skakać również rodzice. Po całym dniu ciężkiej pracy można przez chwilę poczuć się jak dziecko i doskonale odstresować.

Chcesz poznać inne pomysły na zabawy zajrzyj tu.

Rowerki biegowe zyskują na popularności i nie jest to kwestia mody, lecz wspaniała forma aktywności. Ruchy naprzemienne, jakie dziecko wykonuje podczas biegania usprawniają obie półkule mózgu. Rowerki biegowe uczą również utrzymywania równowagi. Wielu rodziców potwierdza, że dziecko, które przesiada się na tradycyjny rower z pedałami od razu jeździ samodzielnie.

W pierwszych latach życia maluchowi dużo łatwiej biegać niż pedałować. Moim zdaniem rower biegowy to jedna z najlepszych inwestycji. Do tego jest lekki, mały, łatwo zabrać go ze sobą na wycieczkę. Przeznaczony jest dla dzieci od drugiego roku życia. My zaczęliśmy trochę wcześniej i teraz jest nieodłącznym elementem naszych wycieczek. Zmęczenie „przeciwnika” gwarantowane 🙂

Chcesz poznać inne pomysły na zabawy zajrzyj tu.