Zabawy dla dzieci, które uczą to świetny sposób na łączenie tego, co przyjemne z pożytecznym. Dziś pokażę Wam kilka pomysłów na zabawy edukacyjne, które możecie zrobić same z maluchami.
Usłyszałam kiedyś takie stwierdzenie, że dziecko jest kreatywne dopóki nie pójdzie do szkoły i coś w tym jest, że nasze szkoły zabijają w dzieciach kreatywność. Nie wiem czy wiecie, ale wyraz „szkoła” pochodzi od greckiego słowa schole, oznaczającego rozrywkę, tylko dlaczego nasz system szkolnictwa z niej zrezygnował?
Warto wykorzystać moment, czasem nawet iskrę zainteresowania jakimś tematem u naszego dziecka do nauki. Oto kilka zabaw, przy których możecie miło spędzić czas, a przy okazji nauczyć Wasze dzieci czegoś nowego. Myślę, że to również doskonała okazja dla rodzica, aby odświeżył swoją wiedzę.
Ciastolinowe literki – zabawa dla dzieci z małą motoryką w tle
Do zabawy ciastoliną nie trzeba przekonywać żadnego malucha. Każdy rodzic wie, że dzieci po prostu kochają ciastolinę. Pozwala ona na ogromną kreatywność, a ponadto rozwija zdolności manualne i małą motorykę. Dlaczego więc nie wykorzystać jej do nauki, np. literek?
Jeśli dziecko nie potrafi zrobić ich samo, może pomóc w robieniu „węży”, z których dorosły będzie je formował. Gdy już nauczymy się liter możemy układać z nich wyrazy. Myślę, że taka forma nauki świetnie sprawdziłaby się w szkole.
Wulkan – zabawa dla dzieci z masy solnej
Zrobienie wulkanu z masy solnej, to doskonała okazja do rozmowy o nim i… nauki!
Jeśli Twoje dziecko jest miłośnikiem dinozaurów, przy okazji czytania o nich możesz wspomnieć o tym, że w epoce dinozaurów było wiele czynnych wulkanów. Taki wulkan z masy solnej z pewnością przyda się do zabawy w krainę dinozaurów, nasz powstał właśnie w tym celu. Synek pomalował go farbami, a ja pokryłam go bezbarwnym lakierem do paznokci, aby nie brudził rąk.
Zegar „ala” elektroniczny
Zrobienie papierowego zegara zajmie Wam naprawdę chwilkę. Wycięłam koło, a następnie na środku dwa kwadratowe okienka, nad i pod okienkami zrobiłam nożykiem poziome nacięcia tej samej długości. Potem przygotowałam dwa paski, na jednym napisałam godziny, na drugim minuty. Pasków najlepiej zrobić kilka i zmieniać, gdy maluch nauczy się ich, jeden pasek byłby zbyt długi. Zegar „elektroniczny” jest dużo łatwiejszy do nauki dla dziecka (w moim przypadku 5-letniego) niż wskazówkowy.
Kontynenty – zabawy dla dzieci z geografią w tle
Naukę kontynentów podpatrzyłam z metody nauczania Marii Montessori, która zaleca uczyć od ogółu do szczegóły. Oznacza to tyle, że w przypadku mapy świata naukę rozpoczynamy, od dopasowywania konturów kontynentów do tych na mapie na zasadzie puzzli. Kolejnym krokiem jest nauka ich nazw, a dopiero później poznajemy kraje.
W metodzie Montessori jest więcej szczegółów dotyczących nauki mapy, ja wykorzystałam jedynie ogólną koncepcję.
Układ Słoneczny
Wiem, wiem, że mój układ wygląda na nieco podniszczony i sfatygowany i taki właśnie jest, bo jest z nami już długo. Kiedy synek zainteresował się kosmosem i planetami, kupiliśmy książkę dla dzieci (pisałam o niej tutaj) na ten temat. Postanowiłam wykorzystać moment zainteresowania do nauki układu planetarnego.
Narysowaliśmy pastelami planety uwzględniając ich kolor i wielkość, po czym synek je podpisał. Codziennie czytaliśmy sobie ich nazwy i zupełnie przy okazji mój przedszkolak nauczył się ich nazw.
Ja również dowiedziałam się, że Pluton nie jest już częścią naszego Układu Słonecznego. W 2006 r. stwierdzono, że jest to planeta karłowata i wykluczono ją z grona planet naszego układu. Za moich szkolnych czasów jeszcze do niego należał.
Znasz inne pomysły na zabawy dla dzieci łączące zabawę i naukę? Podziel się proszę w komentarzu. 🙂
Pozostałe pomysły na zabawy dla dzieci znajdziesz TUTAJ. Zapraszam również do polubienia mojego fanpage’a na Facebooku.
Ciekawa ta zabawa z mapą świata! Bardzo mi się podoba. Może z moim chrześniakiem taką zrobimy. Pozdrawiam!
Cieszę się, że się przyda 🙂
Bardzo fajne pomysły 🙂 A może napisałabyś tez o zabawach dla 1-2 latka? Mi kończą się pomysły.
P.s. Na moim blogu pod relacją z Londynu trwa właśnie Liniowe Party – serdecznie zapraszam do dodania tam Twojego wpisu 🙂
Dziękuję, już odwiedziłam link party 🙂 Wpisy o zabawach na pewno jeszcze będą, zapraszam na blog 🙂
zegar fajny, spodobał mi się najbardziej :)https://subiektywnieoliteraturze.blogspot.com/ pozdrawiam!
Moje przedszkolaki lubią nawlekać koraliki. Uwielbiają również zabawy ciastoliną. A ja najchętniej włączam ich w prace domowe – bo dzięki temu sama mam mniej do zrobienia w mieszkaniu. Być może wszystko zajmuje dużo więcej czasu, ale można mieć zrobione wolniej albo wcale 😉