Jutro Dzień Matki zastanawiałaś się jak chciałabyś go spędzić? Na Dzień Dziecka kupujesz dziecku prezent, zabierasz je w ciekawe miejsca, a co zrobisz dla siebie z okazji Dnia Mamy?
Stało się! Pewnego pięknego dnia zostałaś mamą! Twoje życie zupełnie się zmieniło i nigdy nie będzie już takie samo. Spokojnie, to nie oznacza, że będzie źle, nawet jeśli początki są niełatwe. Każda z nas ma trudne momenty matkowania, zmęczenie „materiału” od czasu do czasu daje się we znaki.
Jednak pomyśl jak wiele rzeczy potrafisz zrobić, jak wiele ról odgrywasz na co dzień! Jesteś mamą, kobietą, żoną, praczką, sprzątaczką, prasowaczką, kucharką, opiekunką do dzieci (najlepszą z możliwych), animatorką zabaw, przyjaciółką, nauczycielką najważniejszego przedmiotu – życia! Jesteś „głową” lub „szyją” rodziny (to różnie bywa), ochroniarzem, nierzadko „złotą rączką”, czasem, nie boję się użyć określenia – „kurą domową”, jesteś logistykiem. Nie! Logistykiem to za mało powiedziane – świetnym logistykiem! Zorganizować wyjście z dziećmi i o niczym nie zapomnieć to nie lada wyzwanie, a Ty to potrafisz.
Jesteś siłą, wsparciem, jesteś niezastąpiona, bo jesteś dla kogoś całym światem. Jesteś ważna, potrzebna, kochana. Nie zapominaj o sobie, pokazuj dzieciom, że bywasz zmęczona, masz chwile słabości, ale nawet wtedy kochasz je nad życie.
Jesteś siłą, bo jesteś kobietą, gdy stajesz się matką stajesz się jeszcze silniejsza! Pamiętaj o tym nie tylko w dniu mamy, pamiętaj o tym każdego dnia.
Nawet jeśli jesteś zmęczona, niewyspana, masz kilka dodatkowych kilogramów i nie wyglądasz jak młode mamy z telewizji, a w twoim domu nie panuje ład i porządek, jak z reklamy, jeśli jedyne o czym marzysz, to sen i chwila dla siebie, to i tak jesteś najlepszą mamą na świecie. Jedyną taką dla swoich dzieci, które kochają Cię bezwarunkowo. Pamiętaj również, że jesteś człowiekiem!
Lubię być mamą, nie mylić z: lubię sprzątać, prać, prasować, gotować, nie, nie lubię tego robić, ale robię to z miłości. Jednak prawdziwe bycie mamą to dla mnie czas z dziećmi, wspólna zabawa, spacery, całusy, wspólne oglądanie świata i poznawanie go na nowo. Dziecko nakarmione, wyspane, wybawione, spacer był? Plan dnia w sferze macierzyństwa zaliczony, reszta to „pierdoły”! Tak więc mój idealny dzień matki to dzień bez „pierdół” i jeszcze niech świeci słońce. Czy wymagam zbyt wiele?
Jaki byłby Twój idealny dzień matki? Co chciałabyś w nim robić? Czekam na Twoją odpowiedź w komentarzu.
Mój wymarzony Dzień Matki miał miejsce 3 lata temu, kiedy to dwa dni wcześniej na świat przyszedł mój mały synek a w dniu Matki zostaliśmy wypisani do domku i spędziliśmy go już we trójkę.
Ja miałam taki sam prezent na święta Bożego Narodzenia 🙂
Najbardziej mnie urzekło to pamiętaj.,że jesteś człowiekiem. Brutalne,acz prawdziwe czasem 🙂