Nowy rok – nowe życie? Czemu nie? Zorganizuj się!

Chwilę temu powitaliśmy Nowy Rok. Nowy Rok – nowe życie? Czemu nie. Mimo iż niektórzy twierdzą, że postanowienia noworoczne nie mają sensu, ja myślę, że warto je robić, nie tylko w głowie, ale również na papierze. A może jakaś noworoczna deklaracja wśród przyjaciół podczas sylwestrowej nocy?

Ostatnio brałam udział w webinarze Pani Swojego Czasu na temat tworzenia i utrzymywania dobrych nawyków w zarządzaniu czasem. Bardzo dobry temat na początek nowego roku.

Dowiedziałam się, że nasze nawyki podstawowe, czyli sen, aktywność fizyczna, odżywianie się wpływają na naszą organizację. Żeby dobrze zarządzać swoim czasem musimy się dobrze wyspać (7-8 godzin). Lepiej się wysypiamy, gdy uprawiamy sport. Jeszcze lepiej funkcjonujemy, gdy dobrze się odżywiamy. Dzięki tym 3 nawykom (sen, sport, odżywianie) możemy wzmocnić następny, czyli dobrze się zorganizować, by odpowiednio zarządzać naszym czasem.

Dlaczego mama nie ma czasu?

Zastanówmy się, jak najczęściej wygląda życie młodej mamy? Brak snu, brak ruchu, nierzadko spowodowany karmieniem piersią, brak regularnych posiłków. Mamy więc gotową odpowiedź na pytanie, dlaczego tak wiele mam ma problem z organizacją czasu.

Często narzekamy na brak chwili dla siebie, na bałagan, są momenty, gdy mamy dość. Brak równowagi bywa bardzo frustrujący. Skoro wszystko zaczyna się od snu, to jego brak jest pierwszą i chyba najważniejszą przyczyną tego, że nie jesteśmy w stanie się zorganizować.

Gdy jedyne o czym myśli młoda mama to sen, to jak tu znaleźć siłę i czas na inne rzeczy? Czasem trzeba po prostu odpuścić. W przypadku kobiety nie jest to łatwe, bo ciągle chcemy być perfekcyjne.

Niestety do pewnego wieku życia dziecka sen, to towar deficytowy. Często jednak jest tak, że zamiast pójść spać, siedzimy do późna delektując się ciszą. Potem, gdy kładziemy się spać szybko okazuje się, że czeka nas kolejna ciężka noc i rano na pierwszej drzemce malucha trzeba odespać. Trudno znaleźć równowagę pomiędzy normalnością, jakiej potrzebujemy w życiu, a pewną nieprzewidywalnością wynikającą z faktu posiadania małego dziecka.

Pocieszający jest fakt, że gdy maluch rośnie, powoli układamy sobie naszą codzienność i możemy zacząć zarządzać choćby niewielką ilością naszego wolnego czasu. Może nawet uda się zrealizować jakieś noworoczne postanowienia?

Noworoczne postanowienia

Na sylwestrowej domówce opowiedzieliśmy sobie o swoich noworocznych postanowieniach. Może fakt ich upublicznienia okaże się motywujący? Ja postanowiłam popracować w tym roku nad organizacją. Stąd pomysł na planer tygodnia. Coś, co zrobić może sobie każdy, ale często właśnie na takie proste rzeczy brakuje nam czasu.

Mój planer powstał w wersji papierowej, ponieważ jestem zwolenniczką kartki i ołówka. W każdym dniu tygodnia są dwie kategorie: „lista zadań” i „obiad”. Ponieważ wymyślanie obiadów to czasem duży problem, postanowiłam zaplanować je na tydzień z góry. Jeśli jesteś pracującą mamą możesz sobie podzielić listę zadań na podkategorie np. dom, praca. Lodówka jest miejscem, na które patrzę chyba najczęściej (nie żebym jakoś dużo jadła), więc to będzie miejsce mojego planera. Mam nadzieję, że pod koniec roku bilans wyjdzie na plus.

A wy jakie macie noworoczne plany, postanowienia? Jak się motywujecie? Czekam na wasze komentarze.