Mamo, odpuść na święta!

Perfekcyjna Pani domu to nie ja, śmiało powiem, że także nie ty! Perfekcyjna Pani domu nie istnieje! Dążymy do ideału którego nie ma. 

Gdy patrzę na moje dzieci, które ciągle coś robią, choć wcale nie muszą, myślę sobie, że człowiek stworzony jest do nieustannego działania. Mogłyby przecież położyć się na kanapie, poleżeć i zwyczajnie nic nie robić. Tak, bałaganienie też jest działaniem, choć niepożądanym. Coś w środku mówi naszym dzieciom działaj, rób coś, a może maluchy bałaganią właśnie po to, abyśmy my – mamy trochę odpuściły?

Perfekcyjna Pani domu nie istnieje

Święta za pasem, mamy w pełnej gotowości, ścierki w ruch, rękawy do góry i działamy! Frustracja rośnie, bo znowu nie zdążymy zrobić wszystkiego. Niczym perfekcyjne panie domu szykujemy się na test białej rękawiczki. Wszystko super pod warunkiem, że nie ma w tym przesady.

Telewizja pokazuje nam perfekcyjne kobiety, zadbane, uczesane i lśniące równie mocno jak ich nieskazitelnie czyste domy, a my wierzymy, że tak można, że tak się da. Dążymy do ideału, którego nie ma, a nasze starania doprowadzają nas do frustracji, do tego nie wyglądamy tak, jak kobiety ze świątecznych reklam, bo zmęczenie daje się we znaki. Zarzucamy sobie, że za mało się starałyśmy, że jesteśmy słabo zorganizowane, że można było lepiej, więcej, szybciej, a może nie można było?

Punkt zero

Zawsze chciałam osiągnąć na święta punkt zero, czyli taki stan, w którym w moim mieszkaniu wszystko znalazłoby się na swoim miejscu, wszystko byłoby czyste i lśniące, a ja usiadłabym w pełni zadowolona, że w końcu się udało, mogłabym poleżeć i popachnieć. Dziś już wiem, że nigdy tego stanu nie osiągnę. Mam takie momenty, że nie ogarniam otaczającego mnie bałaganu i wtedy zdarza mi się myśleć, że jestem kiepska i jeśli Tobie, też zdarza się tak myśleć to wiedz, że nie jesteś sama, że jest nas więcej.

A co, jeśli się nie uda?

Nic, zupełnie nic! Uwierz mi, świat się nie zawali, jeśli w kliku półkach nie będzie porządku, święta się odbędą, teściowa przeżyje, a ty przynajmniej będziesz wypoczęta. Ja już dziś jestem pewna, że wszystkiego nie ogarnę, czy to znaczy, że jestem kiepska? Nie, jestem normalna i ty też, nie ma ideałów, perfekcyjna pani domu nie istnieje! Życie jest po to, by działać, dlatego nigdy nie możemy zrobić wszystkiego. Mamo odpuść sobie na święta!

Jak wyglądają Twoje przygotowania do świąt? Odpuszczasz czy walczysz do końca?